głównao reikimistrzynikursyzabiegtekstyfilmykontakt



Wróć do listy artykułów...

Dyscyplina umysłu konieczna przy modlitwie i medytacji
O. Justin Belitz, O.F.M.

(Oryginalna publikacja w katolickim diecezyjnym dzienniku w Cleveland, Ohio)

Tłumaczenie: Andrzej Wójcikiewicz

Więcej informacji o O. Justinie Belitzu.

Parę lat temu miałem wykład na temat Metody Silvy i medytacji dla około 500 – 600 słuchaczy w jednym z większych miast na środkowym zachodzie w Stanach Zjednoczonych. Po wykładzie, na przedniej szybie mojego samochodu znalazłem ulotkę która przedstawiała program Silvy jako „diaboliczny” i szkodliwy dla życia chrześcijańskiego.

Niestety – tego typu krytyka ciągle się zdarza i jako Franciszkanin, jako ksiądz katolicki i dyplomowany wykładowca kursów Metodą Silvy czuję się w obowiązku poruszyć te sprawy, aby bezpośrednio wyjaśnić pewne fakty.


O. Justin Belitz z Abp.Timothym Costello

Przez 30 lat podróżowałem, wykładałem, wygłaszałem kazania i głosiłem Słowo Boże w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Moje odczucie jest takie, że żyjemy w bardzo ekscytujących czasach odnowy i przebudzenia duchowego.

Dzięki autorom takim jak Wayne Dyer oraz dr Deepak Chopra – duchowość stała się bestsellerem. Grupy medytacyjne na całym świecie ćwiczą modlitwę i medytację raz w tygodniu, lub nawet codziennie. Nasze połączenie z Bogiem jest uznawane przez świat nauki poprzez badania w dziedzinie fizyki kwantowej. Medytacja i relaksacja są obecnie używane w dziedzinie medycyny, w edukacji, oraz w sporcie!

Ja, jako kapłan, interpretuję tę sytuację jako objaw Łaski Bożej i wynik współdziałania ludzi z działaniem tej Łaski.

Fakt, że Bóg mieszka w każdym człowieku jest teologiczną rzeczywistością nauczaną od tysięcy lat przez wszystkie główne religie na świecie. Jest również prawdą, że święci i święte osoby w tych religiach popierały rozwijanie umiejętności niezbędnych do wejrzenia w siebie, do podróży wewnątrz siebie, aby zdać sobie sprawę z Obecności Boga i aby uzyskać pomoc w boskim ukierunkowaniu życia.

Sztuka kierowania umysłu i serca w stronę wewnętrznej Boskiej Obecności nazywa medytacją. To jest właśnie ten rodzaj modlitwy, który prowadzi tak wielu ludzi do Boga i powoduje tak wiele pozytywnych wydarzeń w naszym świecie. To jest ta sama forma modlitwy, która jest zalecana przez świętych, jako jeden z najpotężniejszych środków kontaktu z Bogiem. Środków doskonalenia własnego życia i życia innych ludzi!

Teresa z Avila, Jan od Krzyża, Franciszek z Asyżu, i wszyscy inni mistycy zachodniej tradycji mistycznej, stali się świętymi, ponieważ posiadali wyjątkową umiejętność używania mentalnej modlitwy.

Medytacja, jednak nie jest dla osób początkujących w rozwoju i życiu duchowym. Jest to bardziej dojrzała forma modlitwy, która wymaga wewnętrznej dyscypliny. Jest to proces, który wymaga odprężenia ciała i spokoju umysłu – oba te elementy są niezbędne, aby mogła nastąpić podróż w głąb siebie.

Medytacja za pomocą technik Metody Silvy uczy takiej dyscypliny, a zatem może być stosowana do mentalnego treningu wymaganego do nauki skutecznej modlitwy. Metoda Silvy jest dlatego cennym narzędziem, które może być wykorzystywane do rozwoju duchowego.

Pochwałę „cichej modlitwy” można znaleźć w naukach Jezusa: „Ty zaś gdy chcesz się modlić wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie” [Biblia Tysiąclecia, Mt 6,6-7]. Ale Jezus nauczał także przez własny przykład. Często udawał się do opuszczonych miejsc na szczytach gór lub do cichego ogrodu, aby być zupełnie sam z Ojcem. [Biblia Tysiąclecia, Mt 26,36-46;Łk 4,1; Łk 9,18; Łk 11,1]
Niestety, w obecnym okresie wzmożonego zainteresowania duchowością, rozwija się przeciwny nurt prowadzony przez źle poinformowane osoby, mające bardzo wąski i ograniczony pogląd na teologię. Niektórzy z tych chrześcijan twierdzą - w dobrej wierze - że medytacja i programy, które uczą medytacji, są niebezpieczne, nawet diabelskie, i odciągają ludzi od Boga.

Nic nie może być dalsze od prawdy. Programy takie jak Metoda Silvy, Medytacja Trascendentalna (TM), itp. są doskonałymi narzędziami, aby nauczyć ludzi jak uświadomić sobie Bożą Obecność, która jest w nich cały czas. Programy te mogą być wykorzystane przez każdego, niezależnie od przynależności religijnej do poprawy jakości życia i zbudowania pozytywnego i silnego związku z Bogiem.

Jest dla mnie jasne, że rosnące zainteresowanie i nauka medytacji i kontemplacji jest znakiem działania Ducha Świętego. W ostatnim półwieczu, coraz więcej osób zostało poprowadzonych przez Ducha, w kierunku tego rodzaju modlitwy. Są to osoby, które pogłębiły swoje życie duchowe, rozwinęły bardziej intymną relację z Bogiem, i które teraz prowadzą lepsze, szczęśliwsze i bardziej produktywne życie.

Trudno jest mi zrozumieć, jak jakikolwiek chrześcijanin, a szczególnie katolik, może potępiać umiejętności i dyscyplinę, która prowadzi ludzi do Boga. Jest mi tym bardziej trudno zrozumieć dzikie oskarżenia typu: "zło" i "szatańskie", w odniesieniu do medytacji.

Jak na ironię, prawdą może być coś dokładnie przeciwnego. Być może siły zła działają właśnie w tych, którzy starają się trzymać Lud Boży z dala od tych środków, które doprowadzą ich do Boskiej Obecności wewnątrz. Jest to Obecność, która znajduje się w duszy każdego człowieka, z którą można się kontaktować zawsze - w szczególności w momentach spokoju umysłu i serca!

O. Justin Belitz, O.F.M.

List od Prowincjała O. Justina Belitza, Wielebnego O. Dismas Bonnera,
O.F.M., J.C.D., napisany do Pana Charlsa Clarka, który krytykował O. Justyna za prowadzenie warsztatów Silvy.

“Myślę, że musimy pamiętać, że warsztaty i seminaria Metody Silvy są prowadzone z korzyścią nie tylko dla katolików i chrześcijan, ale również dla Żydów i osób niewierzących. Ci ludzie mogą odnieść ogromne korzyści z takich warsztatów i kursów, ale ze zrozumiałych względów nie byłoby to możliwe, gdyby te warsztaty były ukierunkowane wyłącznie w stronę duchowości katolickiej”.